Wszędzie już jesień - żeby tylko :). Firmy zaczęły już pokazywać katalogi świąteczne, a później wszyscy mówią, że czas szybko ucieka ;). Ale nie dziwię się - "w handlu" trzeba być zawsze ten co najmniej jeden sezon wcześniej :).
Ale u nas w miniony weekend, chociaż już zaczął się wrzesień, było całkiem letnio. I ciepło :).
Wyciągnęłam więc trochę rzeczy na małą sesję. Przy okazji zauważyłam, że najwięcej mam kwiatów w kolorze fuksji :)). Ta pelargonia angielska to była straszna bidula, pan w centrum ogrodniczym sprzedał mi ją chyba za dwa złote, większa część to były zeschnięte, rude liście. Oskubałam co mogłam, wymieniłam ziemię, zmieniłam donicę i po kilku dniach mam naprawdę ładną panienkę ;).
Skrzynkę pomalowałam chyba w piątek, przy okazji doniczkę i oparcia do fotela, które czekają na kolejną warstwę :). Dobrze, że farba się kończy, bo męska część naszej rodziny jest trochę przerażona tą bielą :P.
Pokrywkę ze słodkimi różyczkami ukradłam znajomemu, powiedziałam, że do odebrania u nas ;) może w końcu się wybierze w odwiedziny ;) :P.
I jak to zwykle bywa pasowałyby tu jak nic niebieskie grabki i czerwona łopatka, ale jak zawsze leżą tu i tam tak tym razem ani widu, ani słychu :D. Córa z resztą szybko zabrała swój zestaw małego ogrodnika ;).
Pokazywałam wcześniej dzwonek karpacki i zastanawiałam się, czy jeszcze raz zakwitnie. Obcięłam go kilka centymetrów nad doniczką i zakwitł szybciej, niż się spodziewałam :). Co prawda nie tak bują czupryną jak poprzednio, i kwiatuszki pojawiały się stopniowo, ale jakby nie było zawsze to radość :).
To chyba jeden z ostatnich takich kolorowych postów. Mam troszkę wesołych tkanin do wykorzystania, uszyłam kilka kosmetyczek, które czekają na dokończenie a później w planach coś troszkę innego. Ale jak to w życiu bywa - zobaczymy co z tego wyjdzie ;).
Miłego dzionka wszystkim! :)
|Piękne aranżacje!!! Cudowne fotki, a poduchy masz bajeczne - uwielbiam takie zestawienia koloróW!
ReplyDelete|Pozdrawiam cieplutko izapraszam do mnie :)
http://ubrydzi.blogspot.com/
Bardzo dziękuję za odwiedziny :) Pozdrawiam serdecznie :)
DeleteI love your cheerful garden scene! Everything looks so pretty :)
ReplyDeleteI hope you're enjoying the last days of summer...
best wishes,
Duni xo
Thank you very much, Duni :) xxx
DeleteSliczne aranzacje i uwielbiam te poduchy(od Pip Studio?). Nigdy wczesniej nie trafilam Na Twojego bloga ale już na dobre zostaje:)Pozdrawiam:)
ReplyDeleteTak, poduchy to PIP :) Porozmawiałyśmy o tym ;) ale może jeszcze komuś przyda się to info, że tekstylia ze sklepu TKMaxx.
DeleteOstatnio widziałam tam piękny wałek, ale chyba już za dużo tego bym miała :)
Bajecznie, kolorowo!!! Lubię, oj lubię tak!!! Tyle energii!!! Witaminy dla oczu!!
ReplyDeleteŚciskam i podziwiam :)))
Bo najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny! :D Czy to w sercu, czy w ogrodzie :P.
DeleteŚciskam, Sylwuś :)
Piękne ujęcia :) Moje kolorki ;)
ReplyDeletePozdrawiam
Violetta
wszstko co bym chciała :) - <3
ReplyDelete