Wednesday 4 September 2013

Chcesz czy nie ;)

Mamy wrzesień :). Jak wrzesień to wrzos - koniecznie lila :). Taki prawdziwy, najprawdziwszy, skromny, delikatny :)

Mięty u nas pod dostatkiem i jak na życzenie kwitnie na biało i na fioletowo :)).

  

Uwielbiam te delikatne kwiatuszki.



Mała kompozycja, żeby chociaż trochę upiększyć plac budowy ;).



Stareńka jabłonka dała nam w tym roku dwa takie maleńkie jabłuszka. P. powiedział, że chyba trzeba będzie ją wyciąć, jest prawie cała zaschnięta poza jedną gałęzią. Szkoda mi jej, jest taka malutka, drobniutka, jak pomarszczona, uśmiechnięta staruszka...


To tyle września na dzisiaj ;).
Na wrzos mam jeszcze jeden pomysł i na pewno pokażę tutaj :).

Dzbanek, jak chyba prawie wszystkie moje skorupiaki z TKMaxx.
Koszyczki z ulubionej kwiaciarni :).

2 comments:

  1. A może dacie jeszcze malutką szansę jabłonce??? Czasem takie prawie obumarłe roślinki potrfią jeszcze zaskoczyć :))
    Kompozycja cudna, dzbanek przeuroczy :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo bym chciała, to są takie dwa właściwie stareńkie drzewka, z jednego już zeszła cała kora. Nie wyobrażam sobie tej części ogrodu bez nich. Ale jeszcze nikt po piłę nie sięga, na pewno zostanie ;).
      Dziekuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko :)

      Delete