Od samego patrzenia buzia uśmiecha się od ucha do ucha :).
:)))
Dużo się u nas dzieje, ale tak "koło domu" - podlewanie kwiatków, karmienie zwierzaków, karmienie mnie i córci, karmienie taty (wegetarianin, eh :D) :)). Doglądanie kwiatków i warzyw, łapanie królików :D i tak cały dzień jakoś mija, nawet nie wiemy kiedy :).
I w ten upał, powiem Wam, że wdzięczna jestem jak hoho za domek z cegły :). Mimo tropików można normalnie żyć :). A u Was jak? Gorrrrąco? ;)
U nas 35 stopni!!
ReplyDeleteZdjęcia u Ciebie faktycznie pełne energii!
Pozdrawiam
Gorrąco!!! Ja żywo reaguję na pomarańczowy, a zestaw z filetem jest obłędny!!!
ReplyDeletebuziole!!!