Saturday 27 July 2013

Po prostu uwielbiam za kolor i za energię :))).



Od samego patrzenia buzia uśmiecha się od ucha do ucha :).



:)))



Dużo się u nas dzieje, ale tak "koło domu" - podlewanie kwiatków, karmienie zwierzaków, karmienie mnie i córci, karmienie taty (wegetarianin, eh :D) :)). Doglądanie kwiatków i warzyw, łapanie królików :D i tak cały dzień jakoś mija, nawet nie wiemy kiedy :). 
I w ten upał, powiem Wam, że wdzięczna jestem jak hoho za domek z cegły :). Mimo tropików można normalnie żyć :). A u Was jak? Gorrrrąco? ;)

Tuesday 9 July 2013

Moja Muza :)

Bo to właściwie przez nią (i dla Kalinki) wróciłam do mojego hobby, czyli wszelkich robótek ręcznych - od szycia, szydełkowania do malowania mebli :).

Historia za zdjęciami jest taka - mała siadła przy garażo-składziku i zjadała kwiatki lawendy jeden po drugim :)). Tak mi się spodobało światło i tło, że powiedziałam do P. "trzymaj ją tutaj, lecę po aparat". No i tak między jednym a drugim kwiatuszkiem pstryknęłam kilka fotek  :)).
 


 <3


 <3


 <3


Jeszcze tylko dodam, że jak już wykończymy domek (a mam  nadzieję, że stanie się to zanim od wykończy nas :D), to wrócę do szycia, bo planów mam sto i jeden :)).

Monday 8 July 2013

Skalniaczek

Chciałam mieć chociaż jakiś maleńki kawałek ogródka, coś, co już by rosło, na co nie trzeba czekać. Przyjechały ze mną w torbie, pociągiem (nie wiem czemu miałam skojarzenia z Leonem Zawodowcem :)) ). Na taki prawdziwy ogródek skalny było ich za mało, ale na taką okazję właśnie mam w kieszeni kilka doniczek ceramicznych ;).  Roślinki posadziłam, doniczkę postawiłam pod drzewem i teraz kiedy gotuję mogę sobie na nie spoglądać i uśmiechać się :).


Do dzisiaj dzwonek zdążył otworzyć już cztery kwiatuszki :).



Moja miniaturka :)).



A jak już jesteśmy przy dzwonkach, to tutaj fioletowy, który już zgubił kwiatki. Zgodnie z teorią jeśli teraz go przytnę, to powinien kwitnąć jeszcze raz na jesień, zobaczymy czy mi się uda :).


Przy okazji - jesli zagląda tutaj ktoś z Wrocławia/okolic, to polecam kiermasz donic włoskich w Wilczycach, rewelacyjne ceny i bardzo ładne doniczki. Ja akurat jestem fanem naturalnych, ale pan ma ich duży wybór, również szkliwione, różne kształty i kolory :).